„Właśnie Izrael” – recenzja gadanego przewodnika po Izraelu
Jak jest w końcu z tym Izraelem? To Goliat walczący z uciemiężonym Dawidem? Czy kraj, który odrodził się niczym feniks z popiołów, od nowa budując swoją tożsamość narodową?
Jak jest w końcu z tym Izraelem? To Goliat walczący z uciemiężonym Dawidem? Czy kraj, który odrodził się niczym feniks z popiołów, od nowa budując swoją tożsamość narodową?
Jeden. Wydaje Ci się, że nikt nie zabierze Ci ziemi. Dwa. Wydaje Ci się, że w końcu Twoja rodzina będzie bezpieczna.
Łapiesz za telefon, pstrykasz zdjęcie, dzielisz się ze światem. Pięknie się uśmiechasz, dzielisz się swoim szczęściem. Piękne, majestatyczne miejsce, cudowny minimalizm, idealnie podkreślający Twoją osobę. Na tym zdjęciu liczysz się Ty. Reszta to tylko tło, które ładnie wkomponowuje się w Twój kadr.
Ostatnie lata to coraz większy strach, ale i wzrost zjawiska nietolerancji. Coraz większa ostrożność, ale i nienawiść. Nie jesteś swój, to jesteś obcy, a jak obcy, to trzeba Cię unieszkodliwić. „Zamach” to film opowiadający o Izraelu, o tych „dobrych” i o tych „złych”. Swoich i obcych. Wcale nie proizraelski, ale też niekoniecznie łaskawy dla Palestyńczyków. […]
Jak opowiedzieć o tym, co jest niemożliwe do opowiedzenia? Jak opowiedzieć własną historię tak silnie splecioną z historią świata? Jak opowiedzieć historię, która stanie się uniwersalna, a jednocześnie będzie odzwierciedlać drgania duszy autora?
Gdy rozejrzymy się wokół siebie, nagle okazuje się, że kontrolę nad naszym życiem przejęły krótkie komunikaty. Szybka wiadomość na Facebooku, jeszcze szybszy SMS wysłany w biegu pomiędzy lunchem a rozmową z szefem. O dziwo jednak, powieści rozrastają się do niebagatelnych rozmiarów, licząc nierzadko 400, 500 czy nawet 600 stron, opowiadając historię, którą dałoby się streścić […]