Wibracje Beksieńskiego – czyli pokoncertowe wrażenia

Pamiętam jak kilka lat temu odwiedziłam Kraków, w którym zagościł Beksiński. Było to spotkanie intensywne, w którym obraz, muzyka, taniec i teatr splotły się, by przenieść widza w świat mroku wielkiego artysty. Jedni go uwielbiają, inni twierdzą, że sztuka Beksińskiego to kicz, niewarty atencji mu okazywanej. Jakbyśmy jednak o nim nie myśleli, to trzeba przyznać […]

Muralowe święto, czyli jak zmieniają się miasta

Dawno nie byłam w Łodzi. Nie byłam, czyli nie spacerowałam po ulicach, zaglądając ukradkiem na podwórka kamienic. Nie przeszłam się Piotrkowską ani nie oglądałam zniszczonych budynków. Nie przyglądałam się transformacji, jaką ostatnio przechodzi to miasto. A przecież z szaroburych murów i ulic zaczynają przebijać kolory. I to nie byle jakie, bo wielkoformatowe. Dziś na łódzkiej […]

Wstydź się Manet! Czyli nagość nagości nierówna

Manet Śnaidanie na trawie

Czym różni się naga Wenus od nagiej współczesnej kobiety sportretowanej przez malarza? Niczym. I tu piersi, i tam piersi. I tam kobiece łono, i tu. A jednak gdy jedno dzieło zdobywa uznanie jury, drugie zostaje odrzucone i ląduje w Salonie Potępionych, wyśmiewane i wyszydzane. Przez publiczność, krytyków i jury. Bowiem w „Śniadaniu na trawie” znalazła […]