Gdy słyszysz, że kobieta to tajemnica, albo istota, którą okala magiczna aura, przymykasz oko. Ile razy był już powtarzany ten frazes? Kobieca nagość już dawno została obdarta z tajemnicy, która kiedyś tak kusiła i fascynowała. Odsłonięte piersi nie robią na nikim wrażenia. Akty (lub prawie akty w reklamach) tak zdominowały rzeczywistość, że nie zwracamy szczególnej uwagi na nagość. Jednak już kilkukrotnie udowadniałam Wam, że nie zawsze tak jest.
Są artyści, którzy z ludzkiego ciała na nowo tworzą sztukę. Kobieta znów zaczyna uwodzić nas tajemnicą, którą skrywa głęboko w sobie. Pragniesz ją poznać bliżej. John Poppleton przygotował serię fotografii, która ukazuję kobietę w nowym świetle. Dosłownie jak i w przenośni. Połączył body painting tworzony za pomocą farb fluorescencyjnych oraz odpowiednim oświetleniem modelek, by przenieść nas na nowo w świat magii, która gdzieś zanikła w komercyjnych projektach. Kobiece ciało stało się płótnem, na którym namalowano sensualne krajobrazy. I wcale nie musiała odsłaniać zbyt dużo, by z fotografii bił pewien erotyzm.
Czy możesz oderwać wzrok od tych zdjęć? Bo ja nie. Więcej zdjęć na stronie fotografa